Rozkoszuję się swoim instruktorem matematyki

Kolumbijska piękność szuka korepetytora matematyki, ale swoim prawdziwym powodem jest uwieść go. Zręcznie drażni i zadowala siebie, pozostawiając go urzeczonego. Wywiad przybiera gorący obrót, pokazując jej zmysłowość.

Po wyczerpującym dniu w pracy znalazłam się znowu w klasie, szukając pomocy u mojego instruktora matematyki.Gdy zajęłam miejsce na kanapie, zaczął wygłaszać swój wykład, ale wkrótce jego dłonie eksplorowały krągłości mojego ciała.Początkowo byłam zaskoczona, ale dość szybko znalazłam się poddając się jego dotykowi.Jego wprawne palce pracowały swoją magią, wysyłając fale rozkoszy przechodzące przez moje ciało.Gdy wciąż badał moje pragnienia, nie mogłam oprzeć się pokusie odwdzięczenia, oddając się samozadowoleniu.Widok jego reakcji na mój intymny pokaz tylko podsycił moje podniecenie, doprowadzając mnie do całkowitego zrzucenia ubrań.Widząc jego rosnące podnieceniu, byłam całą zachętą, jakiej potrzebowałam do kontynuowania mojego solowego aktu, zagubionego w gardłach ekstazy.Mijały tylko nasze wspólne chwile, intensywne, nieumatne, niezaspokojone i bezdyszne, pozostawiające zarówno oddech, jak i kultywną rozkosz.